0 1 min 2 lata

Ropa toczy w tej chwili epicką walkę między podażą a popytem.

Wskazują na to, że podaż jest ciasna, a weekendowe wiadomości o strajku w Norwegii i przestojach produkcji w Libii w połączeniu z optymizmem Chin o ponownym otwarciu, aby zwiększyć o 3 USD.

Teraz jednak spadła o prawie 3 USD do 105,44 USD z powodu obaw o globalny wzrost. Strona popytowa wykazuje oznaki napięcia z powodu wysokich cen.

Ostatnia noga w dół wymazuje ostatnie dwa dni wzrostów. W centrum uwagi jest piątkowe minimum 104,55 $.