0 4 min 2 lata

Miedź spadła do najniższego poziomu od 20 miesięcy, ponieważ obawy przed globalną recesją zaważyły ​​na perspektywach popytu na metal, który jest postrzegany jako lider ze względu na szeroki zakres zastosowań w gospodarce.

Cena towaru, używanego we wszystkim, od kabli zasilających po silniki elektryczne, spadła o 3% do poziomu poniżej 7000 USD za tonę. Ceny spadły o 35% w stosunku do rekordowego poziomu sprzed czterech miesięcy, kiedy inwestorzy obawiali się, że rosyjski NBO na Ukrainie może zakłócić dostawy na i tak już napiętym rynku.

Teraz uwaga skupiła się na kwestiach związanych z popytem, ​​a zagrożenia narastają. Chiny, które odpowiadają za połowę całego zużycia miedzi, zmagają się ze skutkami blokady, podczas gdy Europa zmaga się z kryzysem energetycznym. Dzieje się tak, gdy banki centralne na całym świecie podnoszą stopy procentowe, aby walczyć z rosnącą inflacją.

„Niestety w tej chwili próba znalezienia solidnego dna w miedzi okazuje się wyzwaniem” – powiedział telefonicznie Phil Strable, główny strateg rynkowy w Blue Line Futures LLC. „Chiny, stawki, obawy przed recesją i problemy z łańcuchem dostaw wciąż istnieją. Domino upada.

Miedź spadła o 2,7% do 6.980 USD za tonę o 9:43 na Londyńskiej Giełdzie Metali. W tym roku spadła o 28%, zbliżając się do największego rocznego spadku od 2008 r., kiedy uderzył kryzys finansowy. Spadek jest częścią szerszej wyprzedaży metali przemysłowych, z których większość również spadła w piątek.

Goldman Sachs Group Inc. w tym tygodniu przewiduje, że miedź będzie sprzedawana po 6700 USD w ciągu najbliższych trzech miesięcy, co oznacza spadek o 22% w stosunku do poprzedniej prognozy. Bank powiedział, że wzrost dolara będzie odstraszał do czasu ustąpienia ryzyk makroekonomicznych.

Rio Tinto Group, główny dostawca miedzi i druga co do wielkości firma wydobywcza na świecie, dodała ostrzeżenia dotyczące globalnej gospodarki. W oświadczeniu stwierdzono, że problemy w Chinach są „znaczne” i że presja na globalne łańcuchy dostaw musi znacznie osłabnąć, zanim presja inflacyjna zelżeje.

Gospodarka chińska rosła w ostatnim kwartale w najwolniejszym tempie od czasu pierwszego dotknięcia pandemii dwa lata temu, co podkreśla wpływ podejścia Covid-Zero i przedłużający się spadek na rynku nieruchomości. Piątkowe dane nie wykazały oznak poprawy, ponieważ spadek inwestycji w nieruchomości w Chinach podkopał zaufanie do sektora kluczowego dla popytu na metale.

Niższe ceny metali wywierają również presję na spółki wydobywcze. Akcje producenta miedzi Freeport-McMoRan Inc. spadły w tym roku o 40%, podczas gdy Rio Tinto, BHP Group i Glencore spadły w ostatnich tygodniach.

Goldman Sachs ostrzegł, że rosnące koszty sprawiają, że około 300 000 ton globalnej produkcji kopalni miedzi staje się nieopłacalne. Zdolności, które rok temu były rentowne na poziomie 6,270 USD za tonę miedzi, nie będą już opłacalne przy 7500 USD.

W przypadku innych metali nieszlachetnych nikiel i cynk spadły w piątek o co najmniej 1,5%. Indeks LME Six Base Metals spadł w tym roku o 23% do czwartku. Orientacyjne ceny stali w USA spadły o 37%, podczas gdy ceny rudy żelaza w Singapurze spadły o 20%.