0 3 min 2 lata

Gospodarstwa domowe stoją w obliczu większego spadku siły nabywczej niż w USA, ponieważ konflikt między Rosją a Ukrainą powoduje gwałtowny wzrost cen energii i żywności.

FOTO:  CHRISTIAN BOCHI/BLOOMBERG NEWS

Europejczycy prawdopodobnie zobaczą, że realne płace spadają szybciej niż ich odpowiednicy w USA, ponieważ rosyjska operacja na Ukrainie wywołuje kolejny wzrost inflacji, grożąc wepchnięciem kontynentu w recesję.

Przed konfliktem inflacja wydawała się być niższa w Europie niż w USA, odzwierciedlając wolniejsze ożywienie gospodarcze po pandemii Covid-19. Sytuacja zmieniła się po wybuchu konfliktu, w wyniku którego ceny żywności i energii w Europie poszybowały w górę.

Jedyną różnicą w porównaniu z USA jest to, że wzrost płac w Europie pozostaje daleko w tyle za inflacją, co prowadzi do gwałtownego spadku płac realnych – płac skorygowanych o rosnące ceny konsumpcyjne.

„Odkładamy 100 euro na każdą wycieczkę do supermarketu i wracamy z coraz mniejszą ilością jedzenia” – powiedział Daniele Biancardi, 37-letni barman z Mediolanu, który mieszka ze swoją dziewczyną. „Twoja pensja jest taka, jaka jest. Szef nie widzi, że mięso jest teraz droższe, więc trochę podnosi twoją pensję. Pracujesz za tę samą pensję, ale co tydzień czujesz, że możesz kupić mniej”.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju oczekuje, że płace realne w USA spadną w tym roku o 0,6%, co wskazuje, że wzrost płac nie dorównał wzrostowi cen konsumpcyjnych. Nie jest to dobre ani dla gospodarstw domowych, ani dla perspektyw wzrostu gospodarki.

Oczekuje się jednak znacznie większego spadku w większości krajów Europy, z wyjątkiem Francji, gdzie koszty energii wzrosły znacznie mniej ze względu na jej zależność od energii jądrowej i rządowe limity cen energii w domu. Według OECD płace realne spadną o 2,6% w Niemczech, o 2,9% w Wielkiej Brytanii io 4,5% w Hiszpanii.

Oznacza to odejście od ery sprzed pandemii, kiedy dynamika płac realnych w USA i Europie była prawie taka sama. W 2019 roku płace realne wzrosły o 1,1% w USA i 1,6% w Niemczech.

Przed konfliktem na Ukrainie Europejski Bank Centralny oczekiwał, że w tym roku roczna inflacja w strefie euro wyniesie średnio 3,2%, powyżej celu EBC na poziomie 2%. Do czerwca, kiedy bank opublikował swoje najnowsze prognozy, oczekiwano, że inflacja wyniesie średnio 6,8%.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.